Jasło

Tworzenie stron internetowych Jasło

Featured

8-latka pogryziona przez rottweilera

8- latka pogryziona przez rottweilera U ubiegłą niedzielę, na prywatnej posesji w Jaśle, 8-latka została zaatakowana i pogryziona przez rottweilera.

W wyniku zdarzenia dziecko doznało poważnych obrażeń głowy. W tej sprawie policjanci wszczęli dochodzenie i będę wyjaśniać okolicznosci tego nieszczęśliwego zdarzenia.
- W minioną niedzielę, około godz. 22, dyżurny jasielskiej komendy otrzymał zgłoszenie z pogotowia ratunkowego o 8-letniej dziewczynce, którą pogryzł pies. Do zdarzenia doszło na jednej z prywatnych posesji w Jaśle. 
Policjanci, którzy udali się pod wskazany adres ustalili, że na prywatnej posesji odbywało się spotkanie rodzinne - poprawiny związane z przyjęciem weselnym. W tym spotkaniu uczestniczyła 30-letnia mieszkanka Jasła wraz z 8-letnią córką. Ze wstępnych ustaleń wynika, że uczestnicy imprezy znajdowali się przed domem, kiedy doszło do nieszczęśliwego wypadku. Bawiąca się na posesji dziewczynka podbiegła do rottweilera, próbując się z nim bawić. Nagle pies należący do właściciela posesji, zaatakował ją, powodując obrażenia twarzy - mówi starszy aspirant Piotr Wojtunik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle
Dziewczynka została przetransportowana karetką pogotowia do jasielskiego szpitala, a następnie do szpitala w Rzeszowie. Z uwagi na doznane urazy, obecnie znajduje się w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – dodaje oficer prasowy.

Z zebranych dotychczas informacji wynika, że dziewczynka znała psa i bawiła się z nim już wcześniej. Funkcjonariusze ustalili także, że zwierze było szczepione przeciw wściekliźnie.
Policjanci w tej sprawie wszczęli dochodzenie z art. 160 kodeks karnego pod kątem narażenia dziewczynki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dokładne okoliczności tego zdarzenia wyjaśniane będą w toku prowadzonego postępowania.

 

red. (KPP Jasło)

Angelika
Ogromna tragedia. Bardzo współczuję rodzicom i tej dziewczynce. Brak mi słów. Jak można podczas takich uroczystości puścić psy ,,luzem"... dziecko bawi się beztrosko i nie myśli o konsekwencjach swoich ,,podskoków, uśmiechów", a psy różnie mogą zareagować na każde zachowanie dziecka... Bardzo mi przykro...
0
ZdybaX
Takie psy czy znają kogoś czy nie, powinny podczas uroczystości gdy jest więcej ludzi, jest hucznie ... byc trzymane w zamknięciu lub miec założone puzdro
0
Anioł
Też miałem podobną sytuację ale udało się złapać psa w ostatniej chwili. Od tego czasu nigdy nie zostawiamy dzieci bez opieki w obecności psa. Szkoda tego maleństwa. Przez głupotę teraz wszyscy będą cierpieć.
0

50000 Pozostało znaków