Nad Koreą Południową pojawiły się amerykańskie bombowce. Samoloty B-52 pojawiły się nad Półwyspem Koreańskim, co w ocenie Amerykanów stanowi odpowiedź na ostatnie zachowanie Pjongjangu.
George Little (sekretarz prasowy pentagonu) informuje, iż ,,Zwracamy uwagę na fakt, że rozszerzyliśmy nasze możliwości odstraszania. Uważamy, że w obliczu ostatniej retoryki Korei Płn. ważne jest, aby to zademonstrować”.
Czy jest to przejaw zaangażowania Stanów Zjednoczonych w zapewnienie atomowego parasola na Półwyspie Koreańskim? Takie samoloty mają umożliwione przeniesienie 31,5 ton przeróżnych rodzajów broni konwencjonalnej oraz bomby jądrowe.
Korea Południowa w ubiegłym miesiącu przeprowadziła trzecią próbę nuklearną. Kończące walki między Koreą Północną i Południową z przed 60 lat, zawieszenie broni, zostało w ostatnich dniach zerwane. Bombowce te wcześniej uczestniczyły w wojskowych ćwiczeniach wojskowych Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej. Zerwanie zawieszenia broni stało się odpowiedzią na sankcję ONZ, które były konsekwencją przeprowadzenia przez Koreę Północną kolejnego próbnego wybuchu atomowego.
Siłę militarną Pjongjangu pokazuje klip umieszczony na oficjalnym koncie Korei Północnej ,,Burza ognia spadnie na główne kwatery (podżegaczy wojennych)”.
Wobec społeczności międzynarodowej napływają groźby zapowiadające zbrojną konfrontację .
Anna Dziura
Subskrybuj
Zgłoszenie