Jasło

Tworzenie stron internetowych Jasło

Zwiedzanie Sanoka i okolic: Galicyjskie klimaty

wycieczka 2W ostatnią sobotę czerwca (30 czerwca br.) jasielscy miłośnicy turystyki zwiedzali Sanok i Okolice.

Na wycieczkę pod hasłem „ Galicyjskie klimaty” zaprosili ich: Klub Kulturalno-Turystyczny Jasielskiego Domu Kultury i Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze Oddział Jasło.

Przewodnikiem 31-osobowej grupy był Józef Kaczor, przewodnik PTTK. Na początek zabrał turystów z Jasła do sanockiego skansenu, zaliczanego do największych i najpiękniejszych muzeów na wolnym powietrzu w Polsce i Europie. Na zwiedzających szczególne wrażenie zrobił otworzony w 2011 roku rynek miasteczka galicyjskiego. Wokół liczącego 5,5 tysięcy m kwadratowych rynku wybrukowanego „kocimi łbami” stoi 29 drewnianych budynków. Są wśród nich repliki domostw m.in. z: Jaślisk, Jaćmierza, Niebylca, Jedlicza, Birczy oraz Rybotycz, a także oryginalny dom żydowski z Ustrzyk Dolnych i remiza z Golcowej. Zwiedzający galicyjski rynek mieli okazję zobaczyć, jak dawniej wyglądało wnętrze karczmy, poczty, urzędu gminy, apteki, sklepu, warsztatu ślusarsko-kowalskiego, zakładu zegarmistrzowskiego, stolarskiego, fryzjerskiego, krawieckiego i szewskiego. Z przyjemnością oglądali też pobliskie stare domostwa z pięknymi, różnobarwnymi ogródkami.
Ze skansenu wycieczkowicze pojechali do Rezerwatu Przyrody Góry Sobień znajdującego się na styku miejscowości Załuż i Monasterzec. Tam na wysokim wzgórzu oglądnęli ruiny zamku Sobień oraz podziwiali widok na zalesioną dolinę Sanu.
Kolejnym przystankiem na trasie była Bezmiechowa, gdzie znajduje się znane szybowisko. Z odkrytego wzniesienia przed turystami roztaczała się panorama Bieszczadów. Dalsza droga zwiodła grupę do Zagórza, gdzie przewodnik wskazał górujące nad całą okolicą ruiny warownego klasztoru karmelitów bosych oraz zabrał wszystkich na wzniesienie zwane Mariemontem, z którego można było zobaczyć Góry Słonne, fragmenty Beskidu Niskiego, a także znacznie oddalone pasma Bieszczadów.
Na zakończenie wycieczka wstąpiła do Leska gdzie zatrzymała się przy „Słodkim Domku” u Szelców, by skosztować dostępnych tam rarytasów i nabrać sił przed powrotem do Jasła.
(er)

50000 Pozostało znaków