Jasło

Tworzenie stron internetowych Jasło

Zimowisko zuchowe w Osobnicy

Mżawka, obce mury ceglastej posiadłości i dzieci gotowe na ciekawą przygodę... Rozpoczęliśmy ją w Osobnicy w ostatni piątek, 9 lutego 2024 r. od zwiadu, podczas którego napotkanym zadawaliśmy pytania, wprowadzające nas w magiczny świat Narnii. Jak się nazywają ptasie czekoladki? Kiedy kończy się zima? Co rycerz potrzebuje do walki z Białą Czarownicą?

Ubogaceni wiedzą i doświadczeniem mieszkańców wróciliśmy do szkoły, by tam kontynuować poszukiwania nieodkrytych zakamarków. Po południu dzięki paniom z lokalnego Koła Gospodyń Wiejskich mogliśmy poznać sekretny przepis i zobaczyć, jak przygotowuje się wiejski chleb. Następnie tradycyjnie w szóstkach przygotowywaliśmy obrzędowość - jak zwykle ręka w rękę z wyobraźnią stworzyliśmy plakaty, pląsy, piosenki i okrzyki. Wieczorem zaś po przejściu przez drzwi tajemniczej szafy przenieśliśmy się - już jako księżniczki i rycerze – do pokrytej śniegiem Narnii. Podczas świeczkowiska bard opowiedział nam historię tej krainy, a każde jego słowo czarowało kolejne postaci, które pojawiały się przy ogniu – Aslana, Białą Czarownicę, Tumnusa, Lisicę. Po prezentacjach szóstek jednogłośnie uznaliśmy dzień za udany i pozwoliliśmy sobie na sen.

 

Sobota od rana była bardzo intensywnym dniem! Każdy miał okazję spróbować swoich sił w różnorodnych dziedzinach. Strzelaliśmy z łuków, lepiliśmy w glinie, przygotowywaliśmy tarcze do walki z Białą Czarownicą i uczyliśmy się savoir-vivre'u. Po południu zaś walczyliśmy w piankowym turnieju rycerskim i malowaliśmy śnieżnobiałe koszulki. Wieczór tradycyjnie przyniósł spotkanie przy świeczkowisku - pełnym emocji i wrażeń! Porywani szóstkami przez Wilczycę musieliśmy zdecydować się na loch lub walkę z Białą Czarownicą. Zgodnie jednak z drugim Prawem Zucha każdy zuch dzielnie podjął się gry! Niestraszna była ciemność rozświetlana gdzieniegdzie przez świeczki. Niestraszna nam również była biała postać na szczycie schodów. Księżniczki i rycerze, używając sprytu i serpentynowej broni, pokonali złą postać i z tryumfalnymi okrzykami wracali do auli.

 

W niedzielę po Mszy Świętej i porządkach trudno było się rozstać z miejscem, gdzie wszystko było możliwe. Na znak naszych przygód i w dowód dzielności otrzymaliśmy trop “Narnijczycy”, złote monety oraz kominy, gdyby zima miała powrócić...

 

Hufiec ZHP Jasło

50000 Pozostało znaków