W piątkowy wieczór 17 maja w Jasielskim Domu Kultury zebrały się tłumy miłośników sztuki jaką tworzy Stanisław Hubner. Artysta pochodzący z Libuszy podzielił się ze zgromadzonymi swoją pasją. FOTORELACJA
Prezentowane zdjęcia, obrazy ukazują miejsca, ludzi utrwalonych w jednym mgnieniu oka. Każdy z obrazów przedstawia jakąś historię. Z pozoru proste, czarno-białe zdjęcia ukazują mistrzowski warsztat artysty.
Na początku wernisażu można było usłyszeć wspaniałych utworów w wykonaniu solistów JDK.
Zgromadzonych przywitał dyrektor Jasielskiego Domu Kultury.
Muzyka ma pewną, jakby niepowtarzalną cechę - niepowtarzalność. Raz uderzony dźwięk w fortepian rozbrzmiewa, trudno go poprawić. I tutaj można zauważyć pewien związek z tym co robi nasz artysta. Malowanie akwarelą to właśnie ta niepowtarzalność. Stworzenie plamy, którą nie sposób przerabiać. Generalnie malowanie akwarelą to zdecydowanie, precyzja, świadomość barwy, którą uderzamy raz. Takim mistrzem jest nasz bohater Stanisław Hubner (...) precyzja w rysunku i jednocześnie doskonałe wyczucie barwy. – mówił dyrektor Janusz Szewczyk
Wystawa jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna, pełna profesjonalizmu, idealna pod każdym względem – mówili goście.
Również przyjaciel artysty pan Wójcik, nasz jasielski podróżnik w swojej wypowiedzi zachwycał się pracami artysty ale też i samą osobą naszego bohatera, zachęcając również do zapoznania się z albumem poświęconym twórczości Stanisława Hubnera.
Ta jedna kropelka, niepowtarzalna to jest to, co potrafił zauważyć i tą kropelką wykonać. To jest arcydzieło (...) W tym albumie są takie zapiski, ze to się czyta jednym tchem. Wspaniale zapisane. to jest napisane dusza sercem. Żaden pamiętnik tego nie odda – mówił
Postać artysty przybliżył film, który można było obejrzeć na wernisażu, jak również tresci zawarte w okolicznościowym folderze.
Urodził się w Libuszy w 1931 roku. W pierwszym okresie swoich artystycznych działań artysta tworzył pejzaże z zabytkową architekturą, które charakteryzowała swoista precyzja i wierność detali. Jako działacz PTTK urzeczony urodą Ziemi Gorlickiej, każdą wolną chwilę poświęcał na wędrówki w najodleglejsze zakątki tego regionu. Z wypraw tych przynosił szkice, akwarele walących się cerkiewek, zapomnianych polowych cmentarzyków lub zasypanych śniegiem szałasów pasterskich. Z czasem niektóre z namalowanych precyzyjnie akwarel stały się jedynym świadectwem istnienia niektórych obiektów naszej architektury drewnianej. Jego prace charakteryzują się przede wszystkim swobodą w operowaniu narzędziem, szlachetna a równocześnie oszczędną kolorystyką i zróżnicowaną gama środków plastycznych. W 1987 roku St. Hubner uzyskał uprawnienia Ministra Kultury i Sztuki do wykonywania zawodu artysty plastyka. Jako członek dawnej sekcji malarskiej Towarzystwa Miłośników Ziemi Gorlickiej oraz współzałożyciel Klubu Sztuki i. Alfreda Długosza przy BWA w Gorlicach zasłużył się w krzewieniu kultury plastycznej w mieście. Dorobek artystyczny Stanisława Hubnera jest bardzo bogaty. Brał udział w wielu wystawach w kraju i za granicą m.in.: we Francji, USA, w Niemczech. Jego prace znajdują się z zbiorach muzealnych oraz kolekcjach prywatnych na całym świecie. Jest członkiem Gorlickiego Towarzystwa Fotograficznego oraz wielokrotnym laureatem nagród artystycznych - czytamy w okolicznościowym folderze.
Wspomniana jest również w broszurze opinia prof. dr Wiktora Zina o artyście: ... nie często zdarzało mi się spotkać z takimi osobistościami i ich osiągnięciami. Wielki artysta znawca swego regionu, senior zasłużonego dla Gorlic rodu Hubnerów. Tu podkreślić należy swa aspekty jego sztuki. Po pierwsze: bezbłędność rysunku (nie wiem kto go tego nauczył?), wirtuozeria trudnej techniki akwareli. A jest tu prawdziwym wirtuozem. Posiadł wysublimowany dar tworzenia nastroju swoich dzieł, cmentarze zimą lub późną jesienią, to wręcz znakomite dzieła świadczące o pełnym opanowaniu warsztatu twórczego. Do tego można było dojść tylko tytaniczną pracą...
Anna Dziura
Subskrybuj
Zgłoszenie